Pierwszy dzień wiosny na pewno nie spędzili na wagarach nasi siatkarze, którzy w tym właśnie dniu pojechali do Pszczyny na zawody rejonowe. Jak co roku, na tym etapie rozgrywek był to jedyny mecz, w którym po przeciwnych stronach siatki spotykają się mistrzowie powiatów – cieszyńskiego i pszczyńskiego. W tym roku przyszło nam się zmierzyć z III LO z Pszczyny.
Mecz rozpoczęliśmy znakomicie. Prowadziliśmy już 16:12, ale po przerwie w grze nie było już tak kolorowo. Siatkarze z Pszczyny posłali nam serię bardzo trudnych zagrywek, i to oni wygrali pierwszy set, choć pokonali nas zaledwie dwoma punktami. W bojowych nastrojach weszliśmy na boisko, niemalże bezbłędnie rozpoczynając drugi set. Tym razem poszło łatwiej i wygraliśmy go przewagą dziesięciu punktów. Nadszedł czas na starcie w tie-break’u. Atmosfera, jaka panowała w naszej drużynie, stanowiła główny powód zwycięstwa, ale przecież nie dzięki temu się wygrywa. Któż inny, jak nie nasz kapitan (Bartłomiej Kuchejda) mógł doprowadzić do stanu 14:0(!), zaskakując przeciwnika aż trzema asami serwisowymi. Po meczu, również zeszłoroczni przeciwnicy pogratulowali nam wygranej oraz życzyli powodzenia na kolejnym szczeblu rozgrywek.