Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o ofiarowanie datku dla naszego synka Michasia, który urodził się jako skrajny wcześniak obciążony wieloma chorobami. Wszystkie datki zostaną w całości przeznaczone na jego rehabilitację ruchową oraz wzrokową. Michaś jest kuzynem Waszej szkolnej koleżanki, która również prosi Was o pomoc o dla niego. Zbiórka odbędzie się w piątek 07.02.2020r.
Mam na imię Michałek, urodziłem się 9 maja 2018r. w 29 tygodniu prawidłowo przebiegającej ciąży. Jako skrajny wcześniak ważyłem 1300g. Zaraz po urodzeniu zostałem podłączony do respiratora i przetransportowany na Oddział Intensywnej Terapii Noworodka w Zabrzu. Po przyjęciu na oddział i zrobieniu mi koniecznych badań, rozpoznano u mnie: krwawienie śródczaszkowe IV stopnia, ciężkie niedotlenienie okołoporodowe, niedokrwistość, zespół zaburzeń oddychania noworodka, dysplazję oskrzelowo-płucną. Będąc w szpitalu w Zabrzu przeszedłem również zapalenie płuc. Lekarze na oddziale najpierw długo walczyli o każdą minutę mojego życia, a później abym mógł wrócić do domu. Zanim jednak tam trafiłem niezbędna okazała się laserowa operacja oczu, (retinopatia wcześniacza) którą przeszedłem.
Kiedy skończyłem 8 miesięcy stwierdzono u mnie aktywne wodogłowie i musiałem poddać się operacji wszczepienia zastawki. W tym samym czasie lekarze zdiagnozowali u mnie padaczkę, która pomimo przyjmowania leków w dalszym ciągu wywołuje u mnie napady.
Najprawdopodobniej padaczka, wylew krwi oraz wodogłowie spowodowały u mnie uszkodzenie nerwów wzrokowych przez co na chwilę obecną lekarze nie są w stanie stwierdzić czy będę widział.
Z powodu zaburzeń neurorozwojowych, obniżonego napięcia mięśniowego wymagam intensywnej a zarazem kosztownej rehabilitacji, leczenia i uczestnictwa w zajęciach wczesnego wspomagania rozwoju, abym mógł zacząć raczkować i samodzielnie siedzieć.
Pełen nadziei w sercu zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc, dzięki której, dalsza rehabilitacja i moje leczenie nie będzie stanowiło dla moich rodziców tak wielkiego wysiłku finansowego.
Każdy gest ma znaczenie, dlatego też za każdy z nich dziękujemy!
Michałek z rodzicami