Wywiad Pauli Kubieniec (uczennicy klasy 2sjg LO) z p. Ryszardem Macurą - zastępcą wójta Gminy Istebna od 2018r., Burmistrzem Miasta Cieszyna w latach 2014-2018, byłym nauczycielem wiedzy o społeczeństwie w Zespole Szkół im. W. Szybińskiego w Cieszynie
P.K.: Mówi się, że ,,są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień". Czy do takich osób można zaliczyć społeczność naszej szkoły?
R.M.: Czas nauczania w ,,Szybinie" to kilkanaście lat spotkań z dobrymi ludźmi. Myślę tutaj zarówno o nauczycielach, pracownikach jak i uczniach. W pamięci zachowuję przede wszystkim życzliwe relacje, które towarzyszyły mojej pracy. Ponadto to właśnie w ,,Szybinie" spotkałem wielu młodych ludzi, którzy poza czubkiem własnego nosa, widzieli jeszcze znacznie więcej. To nie tylko ich wzbogacało, ale też tworzyło atmosferę, w której człowiek dobrze się czuje i łatwiej może rozwijać swoje talenty.
P.K.: ,,Kto nabytą wiedzę pielęgnuje, a nową bez przerwy zdobywa, ten może być nauczycielem innych" - te słowa doskonale odzwierciedlają Pana sukcesy zawodowe. Nauczycielem w ,,Szybinie" był Pan w latach 2002-2014, następnie objął Pan stanowisko Burmistrza Miasta Cieszyna. Obecnie troszczy się Pan o dobro publiczne jako zastępca wójta w Gminie Istebna. Która z pełnionych funkcji przyniosła/przynosi Panu największą satysfakcję?
R.M: Każdy z wykonywanych zawodów przynosił/przynosi mi nadal wiele satysfakcji. Każdy też wiąże się z określonymi trudnościami. W zawodzie nauczyciela ceniłem sobie przede wszystkim dużą samodzielność w wykonywaniu pracy i kontakt z młodymi ludźmi, najczęściej jeszcze, żyjącymi autentycznymi ideałami. Wykonywanie funkcji burmistrza czy zastępcy wójta daje z kolei szerszą możliwość kształtowania otaczającej nas, wielowymiarowej rzeczywistości. W tym przypadku swoje teoretyczne wizje możemy próbować zmieniać w coś konkretnego. To bardzo mi odpowiada. Lubię bowiem tworzyć i lubię też dawać świadectwo, że sprawiedliwość jest możliwa w życiu społecznym, pod warunkiem oczywiście, że większość jej pragnie.
P.K.: Wielu młodych ludzi szkół podstawowych już niebawem stanie przed wyborem dalszej ścieżki kształcenia. Jakich rad udzieliłby Pan tym osobom?
R.M.: To mogłaby być cała litania dobrych rad, ale próbując powiedzieć coś krótko, zachęcam wszystkich, abyśmy na co dzień próbowali być dobrymi ludźmi. Nasze szczęście nie zależy bowiem, ani od wykształcenia, ani od bogactwa; zależy natomiast od jakości relacji z innymi ludźmi. Oczywiście nie da się tego osiągnąć bez wysiłku. Jak powtarzają harcerze za starożytnymi - ,,ad astra per aspera" - ,,do gwiazd idzie się przez trudy". Zawód, który sobie wybierzecie i który będziecie wykonywać, niech daje wam przekonanie, ze służy czemuś dobremu, rozwija wasze talenty, spełnia oczekiwania, dzięki którym będziecie szczęśliwymi ludźmi. Życzę właściwej, mądrze przemyślanej dalszej ścieżki kształcenia.
P.K.: Czy poleciłby Pan absolwentom szkół podstawowych naszą szkołę. Jeśli tak, to dlaczego?
R.M.: Skończyłem pracę w "Szybinie" w 2014 r. i pamiętam tą szkołę jako życzliwą dla uczniów, z dobrą atmosferą w gronie pedagogicznym, co często przekłada się na relacje nauczyciel - uczeń i przede wszystkim z tych właśnie powodów poleciłbym szkołę przy ul. Kraszewskiego 11 absolwentom szkół podstawowych.
P.K.: Dziękuje za rozmowę. Jako przedstawiciel ,,Szybinaków" życzę Panu niegasnącego zapału oraz skuteczności w podejmowanych przedsięwzięciach!